Teoria emanacjonizmu Plotyna a współczesne poglądy na ekspansje Wszechświata

Plotyn

Twórca ostatniego starożytnego wielkiego sytemu filozoficznego. Urodził się w 204
r. zmarł w 269r. Stworzył on nurt nazwany neoplatonizmem. Sam uważał się za jednego z wielu tłumaczy Platona. W 244r. wyjechał on do Rzymu gdzie założył szkołę filozoficzną. Zostawił po sobie „Enady”, czyli serie 54 rozpraw uporządkowanych w 6 dziewiątek.


Pojęcie Emanacji


Plotyn pojmował rzeczywistość jako współgrający ze sobą zhierarchizowany układ dynamiczny. U podstaw wszelkiego istnienia funkcjonuje bóstwo, czyli plotyńska „Jednia”
, inaczej hen. Boska jednia jest to źródło wszelkiego bytu, można o niej powiedzieć tylko tyle. Nie mamy możności poznać, jej wyrazić, czy opisać. Jedyne, co możemy o niej powiedzieć to, ze jest źródłem wszelkiego istnienia. Stanowi ona przyczynę podstawową, która musi być większa od skutków, ponieważ inaczej wpadłaby w błędne koło. Wynika z tego, ze jednia nie może być bytem skoro jest źródłem wszystkich bytów. Jednie należy rozumieć jako coś więcej niż byt, jako coś, co jest ponad bytem i tworzy go. Z natury każdego bytu wynika jego określoność i skończoność. Jednia zaś jest wieczna i nieskończona „nadpełnia” (hiperpleres). Jednia przyrównać by można do słońca, które to wypromieniowuje z siebie energie i światło tak jak jednia wszelkie jestestwo. Owe centrum świata wypromieniowując ową „wszystkość” nic przy tym nie traci, jest stała.
Właśnie ta Absolutna aktywność Jedni nazwana została emanacją (emanatio- przelewać się). Jest to proces trwały, wieczny i konieczny do tworzenia, nie ogranicza go czas, nie miał on ani porządku ani końca. Plotyn stwierdził, ze każdy nowy byt pochodzi od poprzedniego. Według zasady mówiącej o tym, ze dzieło przewyższa skutek, każdy nowy byt jest czymś gorszym i słabszym od swojego poprzednika. W świecie tym funkcjonuje także zasada udzielania się, mówi ona o tym, ze to, co doskonałe z konieczności daje siebie. Tylko doskonałe byty rodzą. Każdy byt ma dwa główne działania, jedno wewnętrzne, drugie natomiast zewnętrzne. Wewnętrzne determinuje byt do tego, kim ma być, natomiast zewnętrzne mówi o tym, ze byt musi powodować pojawienie się czegoś nowego, innego od siebie.

Hierarchia bytów Plotyna (Hipostazy)

Plotyn twierdził, że absolut będący jednią, stanowi dobro, jaki i ostateczny świadomy lub nieświadomy cel, do którego dążą wszystkie stworzenia. Następnie postanowił zapytać o przyczynę boga. Wszelkie wcześniejsze próby zadawania tego pytanie kończyły się na stwierdzeniu, iż bóg nie potrzebuje zadanej przyczyny, po prostu jest. Nasz neoplatonik stwierdził, iż przyczyną Jedni jest to, że ona żąda samej siebie, przez to, że jest czystym dobrem.
Zastanówmy się nad hierarchia bytów. Wszelkie byty wypływają z jedni, inne niż ona. Jednia nie ustanie przenika byty, jest w nich obecna, funkcjonuje w nich jako ich przyczyna. Plotyn wyróżnił trzy najważniejsze byt, najbardziej samowystarczalne i nazwał je Hipostazami. Pierwszym z nich jest jednia, z jedni wywodzi się umysł (nous), z umysłu natomiast dusza (psyche). Umysł, nie jest tak doskonały jak Jednia, rozdwaja się, dzieli się na myśli i na to, co prze niego myślane. Umysł najpierw poznaje jednię, potem siebie, i dopiero to daje początek trzeciej hipostazie, czyli duszy. Dusza tworzy zmysłowy i cielesny wszechświat (kosmos aisthetos).


Niebyt według Plotyna

Plotyn wyróżnia dwa rodzaje niebytu. Jest to jednia, która przekracza granice normalnie funkcjonującego bytu oraz materia, która jest tak daleka od Jedni, ze stanowi dolną granice rzeczywistości. W tym miejscu dochodzimy do pytania, czym jest zło. Na pewno nie może nim być jednia, która stanowi najwyższe dobro. Czyli złem według Plotyna możemy nazwa brak dobra. Maksymalne oddalenie od Jedni i degradacja w opozycji do najwyższego dobra.


Etyka Plotyna

Plotyn stworzył tak zwana etykę powrotu. Pokazał on w niej wyjątkowość ludzkiego bytu. Tylko człowiek może zapoczątkować proces powrotu istnień do jedni. Podstawą drogi „wstępującej” jest wyzwolenie w sobie wyższej jaźni. Praktycznie każdy człowiek jest w potencji do dokonania tego. Plotyn wyróżnił trzy grupy ludzi, którzy są do tego szczególnie predestynowani. Pierwsza z nich to muzycy, którzy są szczególnie wrażliwi na piękno
i harmonię, muzyki. Ich przewodnikiem w drodze do jedni jest zmysł słuchu. Druga grupa wybrańców to miłośnicy (erotycy), Ci z kolei szczególnie uwrażliwieni są na piękne widoki. Ich przewodnim zmysłem będzie wzrok. Trzecia grupa to filozofowie, przejawiający, szczególna wrażliwość na piękno umysłu. Ich prowadzić będzie intelekt. Plotyn wyróżnił także grupę cnót obywatelskich (polittikai), która ma doskonalić moralnie w drodze (ephesis) do Jedni. Cnoty obywatelskie to: umiarkowanie, sprawiedliwość, męstwo, i mądrość. Po wyżej tych cnot stoją cnoty czyste (katharseis) ich zadaniem jest odrzucenie tego wszystkiego, co odwraca uwagę od jedni.
Człowiek w filozofii Plotyna jest przede wszystkim Ideą. Twierdził on, że człowiek istnieje bardziej rzeczywiści w świecie idei niż cokolwiek innego w świecie materialnym. Pisał on także o rozpadzie jaźni ludzkiej, na tą, która zaspokaja doraźne potrzeby oraz tą, która cały czas wpatruje się w umysł.
Etyka Plotyna miała doprowadzić do ekstazy (ekstasis), czyli dosłownego wyjścia z siebie. Tylko w ten sposób ludzki byt jest w stanie obcować z absolutem.




Ewolucja Wszechświata

Istnieją dwa modele powstania a co za tym idzie ewolucji Wszechświata. Zajmie się teorią, która mów o porządku świta jako o Wielkim Wybuchu.
Według tej teorii, kilkanaście miliardów lat temu Wszechświat był skupiony w jednym punkcie o nieskończonej gęstości. Po czym zaczął się rozszerzać. Umownie moment ten jest uznany za początek wszechświata. W pierwszych 43 sekundach swego istnienia, Wszechświat wykazywał ekstremalne warunki. Praktyczne nie możemy powiedzieć, co się z nim działo. Wiadomo tylko, że w Erze Plancka Wszechświat bardzo gwałtownie się rozszerza kosztem utraty temperatury i gęstości*. W Erze Wielkiej Unifikacji, możemy zacząć próbować interpretować stan Wszechświata według znanych nam zasad fizyki. W Erze tej występuję zjawisko symetrii oddziaływań mających wpływ na cząstki elektromagnetyczne, z wyłączeniem grawitacji. Symetria ta zostaje przerwana w czasie t=10-35 sekundy. Konsekwencja tego było wydzielenie się ogromnej ilości energii. Co zaowocował nagłą zmianą stanu próżni doszło do gwałtownego przyspieszenia ekspansji Wszechświata. Era, w której doszło do gwałtownego rozszerzania się Wszechświata nosi nazwę Ery Inflacji.
Po zakończeniu ery inflacji Wszechświat zaczął zwalniać swoją ekspansję. Temperatura Wszechświat cały czas malała wraz z gęstością. Rozpad już istniejących ciężkich cząstek spowodował powstanie niewielkiej nadwyżki materii nad antymaterią. Co w późniejszym procesie anihilacji materii, sprawiło, ze pewna ilość materii pozostało i to z niej zbudowany jest nasz Wszechświat. W Erze Nukleosyntezy powstały ogromne ilości protonów (jądra wodoru) oraz cząstek alfa (jądra helu-4). Po zakończeniu produkcji helu Wszechświat wypełniły protony, neutrony, cząsteczki alfa i swobodne elektrony zanurzone w fotonach i neutrinach. Po ułupie około 10 000 lat Wszechświat przestał być zdominowany przez promieniowanie a zaczął przez materię. Po kolejnych 300 000 lat temperatura obniżyła się do tego stopnia, że elektrony połączyły się z protonami i cząsteczkami alfa tworząc atomy wodoru i helu. Z uwagi na to, że fotony nie oddziałują z obojętnymi pierwiastkami, od tej chwili Wszechświat stał się przezroczysty dla promieniowania. Fotony pozostałe po tym okresie rejestrujemy dzisiaj jako tzw. Promieniowanie reliktowe, inaczej zwane kosmicznym promieniowaniem tła.
W tak skonstruowanym Wszechświecie, powstawały już galaktyki. W rzeczywistości podwaliny galaktyk wytworzyły się już w erze Inflacji. W Erze tej ekspansja nie przebiegała równomiernie. Obszary o większej gęstości rozwijały się woniej, a te o mniejszej szybciej. W skutek procesów tych utworzył się galaktyki potem gromady i w końcu supergromady. Po powstaniu galaktyk, skupiły one w sobie większość materii i to w nich zachodziła dalsza ewolucja Wszechświata. Brakuje nam jeszcze tylko Układów planetarnych. Ich powstawanie uzależnione było od wystąpienie odpowiedniej ilości pierwiastków ciężkich. W momencie, kiedy powstała gwiazda wokół niej zaczęły formować się planety.
Co morze czekać nas w przyszłości? Na pewno przez następne wiele miliardów lat wygląd wszechświat nie ulegnie zmianie. Będą rodziły się nowe gwiazdy, coraz więcej materii będzie uwięzionej w zwartych obiektach takich jak: czarne dziury, bały karły i gwiazdy neutronowe. Los Wszechświata w znacznym stopniu uzależniony jest od wartości średniej gęstości. Powstały dwa scenariusze ewentualnego końca Wszechświata. Pierwszy z nich mówi o ewentualnym przewyższeniu gęstości średniej nad tzw. gęstość krytyczna. Czego efektem miło by być kurczenie się Wszechświata. Będzie to dokładne odwzorowanie Wielkiego Wybuchu tylko, że na odwrót. Scenariusz ten nosi nazwę Wielkiego Skurczu. Drugi scenariusz zakłada utrzymanie niższej bądź równej średniej gęstości nad krytyczną. Miałoby to prowadzić do ciągłego rozszerzania się Wszechświata. Nowe gwiazdy nie powstawałyby już. Materia ostatecznie zostaje uwięziona w czarnych dziurach, gwiazdach neutronowych i białych karłach. Zaczynają one się z sobą łączyć. Jeśli istniałaby jakakolwiek materia była by zimna i rzadka. Zmaleje gęstość wypełniającego wszechświat promieniowania, jego temperatura będzie dążyć do zera absolutnego. Ten scenariusz nosi nazwę Wielkiego Chłodu.

*gęstość rozumiana jako ilość materii i energii zawartej w jednostce objętości.

Entropia

Entropie jest to drugie prawo termodynamiki. Tłumaczyć je można jako stopień nie uporządkowania układu, lub jak stopień jego wyjątkowości. Istnieje zasada, że entropia może tylko wzrastać. Jeśli Entropia maleje, to tylko lokalnie, gdzieś w tym samym czasie musi wzrosnąć, aby sumarycznie entropia nie malała.
Kolejny raz przyjmijmy model Wielkiego Wybuchu, przed nim, czyli w temperaturze zera absolutnego entropia równała się zero. Natomiast po Wielkim Wybuchu, w fazie rozszerzania się Wszechświata entropia wzrastała. W momencie, kiedy dojdzie do cofania się Wszechświata entropia będzie malec.


Porównanie

Skupmy się na znalezieniu analogi pomiędzy Plotyńska wizja świata a współczesnym poglądem na wszechświat. Plotyn pisał o Jedni, można by ja zinterpretować jako idealna
, nieskończona energia. Podobnie jest z punktem o nieskończonej gęstości. Są to dwa idealne
, doskonałe „byt”. I w obu wizjach od nich wszystko się zaczęło. To one wywołały impuls
, który pociągnął za sobą reakcje łańcuchowa. Dał początek światu i daje cały czas, przecież wszędzie wokół nas znajdują się atomy, jeśli uwierzyć Plotynowi znajduje się także w nas przyczyna naszego bytu. Zastanówmy się teraz czy to, co wydał z siebie punkt, może by coraz mniej doskonałe w oddaleniu od niego. Myślę, że to możliwe, z idealnej energii do chaosu i materii. Najpierw była czysta energia potem materia. Zupełnie tak jak u Plotyna. Przeanalizujmy teraz nie zbadaność Jedni oraz nie do końca wyjaśniony przebieg ekspansji Wszechświata. Plotyn pisał, że Jednia to coś, co wyłamuje się z wszelkim prawą, podobnie był w pierwszej erze Wielkiego Wybuchu. Nie jesteśmy wstanie przy obecnym stanie, wiedzy stwierdzić dokładnie, co działo się z Wszechświatem. Po za tym dowodami na Modele powstania świata są poszlaki. Po za tym popatrzmy na entropie i jej zasadę nie możności cofania się. Podobnie jest z Jednią, nie istniej możliwość, aby zabrała ona to, co nam dała (jest wieczna i konieczna). I tu pojawia się kolejna analogia, może i jest taka możliwość. Ale tylko poprzez powrót do Jedni, czyli kolejne przechodzenie z jednego stopnia czystości w inny. To samo przepowiada nam fizyka. Teoria „odwróconego Wielkiego Wybuchu”.
Obie te teorie, mają ze sobą niezwykle dużo podobieństw. Zaskakujące jest to, że dzieli je XVII wieków. Pytanie pozostaje jedno, w jak dużym stopniu koniec świat będzie przypominał, Plotyńskie połączenie z Absolutem a w jakim Wieki Skurcz czy Wieki Chłód. Znając życie do tego czasu pojawią się jeszcze tysiące różnych teorii. A rozwiązanie i tak będzie Zaskakujące…….

Dodaj swoją odpowiedź